BEZCZELNOŚĆ W PARTYJNIACKIM WYDANIU

Biura w budynku Zatoki. Każdy wynajmujący lokal przychodzi do pracy i czyni swoje powinności. Łapie tyle powietrza ile tylko mu zostało w naszym represyjnym kołchozie.

A w biurze lokalnych partyjniaków pusto, przecież oni swoje pieniądze i tak dostaną – czy przyjmą interesanta czy też nie.
My im zapłacimy, spokojnie.
W naszym regionie zwłaszcza hotele są na granicy bankructwa, a te typy nie dość, że się za pokrzywdzonymi przez ich partyjnych kolesiów się nie wstawią, to jeszcze nie przychodzą do pracy. To się tyczy każdego segmentu Państwa, który kierowany jest ze szczebla centralnego – do lekarza, do urzędów normalnie nie pójdziesz… Ale za wszystko normalnie zapłacisz.
Niech jakość pracy owych typów zaprezentuje Państwu koperta na wnioski, którą wywiesili. Z tektury, poklejona taśmą – jak nasza kochana Polska.
PS
Oczywiście do wyżej przytoczonej koperty można zajrzeć, można z niej wyciągnąć co się chce. Dla lokalnych partyjniaków coś takiego jak ”informacje poufne” chyba nie istnieje.
Ta koperta niesie ze sobą więcej symboliki niż nie jeden monument czy dzieło sztuki…

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.