Dzięki reakcji świadka mieszkaniec Iławy bezpiecznie dotarł do brzegu zamarzniętego jeziora.
Okazało się, że mężczyzna znajdując się pod działaniem alkoholu wszedł na zamarznięty akwen, aby skrócić sobie drogę do domu. Policjanci apelują nigdy nie znamy grubości lodu a wchodzenie na lód i ślizganie się po zamarzniętych jeziorach, stawach czy rozlewiskach jest szczególnie niebezpieczne.
Lekkomyślnością i brakiem wyobraźni wykazał się 48 – latek, który wszedł na zamarznięte jezioro Mały Jeziorak. Iławscy policjanci o zachowaniu mężczyzny zostali poinformowani przez świadka. W związku z tym, że stworzył one swoim lekkomyślnym zachowaniem realne zagrożenie dla swojego życia i zdrowia funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazane miejsce gdzie po chwili przyjechała również straż pożarna. Mundurowi ubrani w specjalne kamizelki weszli na zamarznięty akwen gdyż mężczyzna nie chciał sam zejść z lodu. Funkcjonariusze sprowadzili mieszkańca Iławy na brzeg i po wylegitymowaniu, bezpiecznego już 48 – latka, odwieźli do domu. Mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został pouczony.
Policjanci apelują o ostrożność i rozwagę !
Ślizgaj się na placach przeznaczonych na ślizgawki i na lodowiskach,
wchodzenie na lód i ślizganie się po zamarzniętych jeziorach, stawach czy rozlewiskach jest szczególnie niebezpieczne,
nigdy nie znamy grubości lodu, poza tym w różnych miejscach mogą znajdować się już lekko zamarznięte przeręble,
względnie bezpieczna pokrywa lodowa powinna mieć co najmniej 10 cm grubości.
w ujściach rzek i w pobliżu mostów oraz pomostów lód bywa najcieńszy i jest podatny na pękanie. Natomiast jeziora, stawy odmarzają najszybciej od brzegów.
nigdy nie zjeżdżaj na sankach z pagórków znajdujących się w okolicach akwenów wodnych ponieważ możesz wpaść do wody.
