Wczoraj wieczorem ostródzcy policjanci zatrzymali kierowcę, który miał w organizmie ponad 3,7 promila alkoholu.
Zgłoszenie o podejrzeniu nietrzeźwego kierowcy wpłynęło do oficera dyżurnego ostródzkiej jednostki. Funkcjonariusze z Referatu Patrolowo–Interwencyjnego natychmiast ruszyli na drogę powiatową prowadzącą w kierunku Idzbarka. Tam zatrzymali opla, którego zrobiony na al dente kierowca nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Pojazd został odholowany na policyjny parking na koszt właściciela.
Mężczyzna odpowie teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za jazdę bez uprawnień. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Policjanci przypominają, że kontrole trzeźwości prowadzone są każdego dnia, o różnych porach i w różnych miejscach powiatu. Pomimo licznych działań prewencyjnych, nadal zdarzają się osoby, które decydują się prowadzić po alkoholu.
Być zrobionym na al dente – ten frazeologizm oznacza, jak nietrudno się domyślić, bardzo pijanego osobnika gatunku ludzkiego. Popularność zyskał gdzieś w odmętach polskiego internetu. Jak wiadomo, samo określenie al dente odnosi się do włoskiej techniki gotowania makaronu – tak, by był lekko twardy, ale też sprężysty. W odniesieniu do pijanego człowieka może to sugerować sztywność kończyn i chodzenie jak na szczudłach, by w niedługiej perspektywie czasu wylądować twarzą w jesiennych liściach i przy okazji nie połamać sobie żadnego członka wiszącego na tułowiu.

