Na początku XX wieku samochody w Ostródzie były rzadkością i budziły nie lada emocje. Jak czytamy w książce ”Dawna Ostróda” Janusza Kozłowskiego, pierwsze osobowe auta pojawiły się w mieście w 1905 roku, a więc na długo przed masową motoryzacją. Ich obecność zmieniła krajobraz miasta i zapoczątkowała nową erę w komunikacji.
Pierwszy automobil z jaskrawożółtym lakierem
Pierwszy ostródzki samochód osobowy został zakupiony na specjalne życzenie landrata Adametza i trafił do Urzędu Powiatowego. Był to elegancki, jaskrawożółty kabriolet należący do radcy Duranda. W czasach, gdy większość mieszkańców poruszała się pieszo, konno lub wozami, taki pojazd musiał wzbudzać ogromne zainteresowanie. Już kilka lat później, w 1913 roku, drugi samochód trafił do Otto Rothfiescha, co sugeruje, że dostęp do aut mieli wyłącznie najbogatsi i najlepiej usytuowani mieszkańcy miasta.
Z czasem coraz więcej aut i autobusów
W latach 30. XX wieku pojazdy stawały się coraz bardziej powszechne. Do 1936 roku w powiecie ostródzkim zarejestrowanych było 366 samochodów osobowych (łącznie z autobusami), a cztery lata później liczba ta wzrosła do 914. Co ciekawe, pierwszy ostródzki autobus należał do spółki Automonimbusgesellschaft, a jego kurs rozpoczął się 15 lipca 1925 roku. Benz z 16 miejscami woził pasażerów na trasie Ostróda–Łukta–Mostkowo, a w czasie sezonu letniego wykonywał nawet dwa kursy dziennie, dowożąc turystów do pomnika bitwy pod Tannenbergiem w okolicach Olsztynka.
Czas zmian i nowoczesności
Pojawienie się samochodów było symbolicznym początkiem nowoczesności w Ostródzie. Zmieniło układ komunikacyjny, a później także urbanistykę miasta. Wprowadzenie elektrycznego oświetlenia ulicznego i rozrastająca się sieć dróg dopełniały tego wizerunku. Choć dziś auta są dla nas codziennością, warto pamiętać, że w Ostródzie wszystko zaczęło się od jaskrawożółtego kabrioletu, który bardziej przypominał pojazd z filmów niż środek codziennego transportu.