Z początkiem listopada polscy pacjenci mogą nabyć leki z konopi.
W praktyce realizacja recepty na takie środki może być możliwa dopiero za kilka miesięcy. Do tej pory żaden hodowca medycznej marihuany nie zgłosił Urzędowi Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych chęci wprowadzenia jego produktów na rynek.
Surowiec do sporządzenia leku (np. susz) firmy farmaceutyczne mają sprowadzać z zagranicy. Jednak pierwsze takie leki recepturowe pojawią się w aptekach dopiero po zarejestrowaniu i dopuszczeniu do obrotu surowca farmaceutycznego przez URPL. To może jednak potrwać.
Nawet jeżeli w najbliższym czasie do URPL zgłosi się podmiot zainteresowany wprowadzeniem medycznej marihuany do kraju, to Urząd ma 270 dni, czyli około 9 miesięcy na wydanie stosownej decyzji.
W praktyce może to oznaczać, że najwcześniej w połowie 2018 roku będzie w Polsce można legalnie kupić medyczną marihuanę na receptę.
Wiecej: www.silesion.pl