Tym razem do prowadzonego przez Lasy Państwowe ośrodka w Napromku trafił wilk, któremu choroba uniemożliwiła samodzielne życie na wolności.
Do ośrodka rehabilitacji zwierząt w Napromku trafiają zwierzęta z różnych regionów Polski. Tym razem dotarł tu wilk z terenu Biebrzańskiego Parku Narodowego. Młody samiec o imieniu Unkas został przywieziony przez pracowników parku w czwartek (17.01.) z objawami świerzbu. Służby Parku otrzymały zgłoszenie od rolnika, który zdołał zamknąć wilka w zagrodzie na terenie swojego gospodarstwa. Wcześniej Unkas próbował zagryźć cielaka z tego gospodarstwa, gdyż dla osłabionego przez chorobę wilka stanowił łatwą zdobycz.
Unkas przebywa w Napromku w specjalistycznej wilczej wolierze objętej monitoringiem, dzięki czemu do minimum ograniczany jest kontakt z człowiekiem, a wilk jest jednocześnie cały czas obserwowany. Jest też pod stałą kontrolą lekarza weterynarii. Gdy odzyska siły, wróci do swojego naturalnego środowiska. Ośrodek rehabilitacji znajduje się przy Leśniczówce Napromek działa od 2001 roku i jest to miejsce szczególne. Trafiają tu dzikie zwierzęta ranne lub chore. Tu otrzymują pomoc, opiekę weterynaryjną i po uzyskaniu pełnej samodzielności wracają do środowiska naturalnego.
Najczęstszymi pacjentami ośrodka są sarny, myszołowy, bociany, sowy, dziki oraz jeże. Ale ostatnio „specjalizuje się” w opiece nad wilkami. To już kolejny wilk, który trafił na rehabilitację do ośrodka.