Pamiętacie opublikowane zdjęcia 5 muflonów sprzed dwóch tygodni?
Otóż w tym okresie: od opublikowania zdjęcia do dziś znaleziono już szczątki dwóch z nich, a na zdjęciu trzeci nieobserwowany wcześniej.
Padły ofiarą wałęsających się psów. Sfora była obserwowana w okolicach Napromka, w tym niedaleko od ośrodka rehabilitacji zwierząt i Wygody. To psy, które jak mówi leśniczy Lech Serwotka – notorycznie polują na zwierzynę w lesie. Próbowały też atakować ludzi, którzy chcieli ratować swoje zwierzęta gospodarskie.
Psy tak samo jak wilki są drapieżnikami. Potrafią zagonić zwierzę na śmierć, zagryźć. Polują nie tylko żeby zdobyć pokarm, ale mają instynkt łowcy. Puszczone luzem, w przypadku zwietrzenia zwierzyny będą ją gonić i atakować.
Niestety podczas tegorocznej zimy natrafiono już na truchło jelenia, sarny i dzika (zagryzionych przez psy).
Należy wspomnieć, że psy biegające luzem po lesie to wektory, które mogą zawlec wirusa ASF do chlewni. A o skutkach tej choroby nie trzeba chyba nikomu przypominać.
Apelujemy i prosimy Was o wyprowadzanie psów na smyczy podczas spacerów po lesie oraz trzymanie ich w kojcach lub w domach.
Zgodnie z kodeksem wykroczeń za puszczanie psa luzem grozi kara grzywny. Pamiętajcie też, że odpowiedzialność odszkodowawczą za wyrządzone przez zwierzęta szkody ponosi ich właściciel.
źródło: Las w Szkatułce fot. Lech Serwotka, Tomasz Kowalewski