74. lata temu, funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa aresztowali Danutę Siedzikównę ps. Inka, sanitariuszkę 5. Wileńskiej Brygady AK, dowodzonej przez mjr Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszka.
Podczas przesłuchań „Inka” nie wydała swoich kolegów z oddziału, w grypsach do bliskich pisała: „Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”. Po brutalnym śledztwie, w wieku zaledwie 17 lat została ona skazana na karę śmierci. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 roku. 70. lat później, w 2016 roku społeczeństwo Miasta i Gminy Miłomłyn oraz patrioci z całego kraju ufundowali pomnik, przedstawiający popiersie Danuty Siedzikówny „Inki”.
Żołnierze 42 batalionu lekkiej piechoty z Morąga wchodzącego w skład 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej, w rocznicę śmierci bohaterskiej sanitariuszki, pełnili asystę honorową przy pomniku a także wraz z Burmistrzem Miłomłyna i przedstawicielami Nadleśnictwa Miłomłyn oddali hołd Danucie Siedzikównej, żołnierzowi Armii Krajowej.