Obecnie na polskich drogach gorliwie realizowana jest idea wyciągania pieniędzy z kieszeni kierowców. Na przechodzącej przez Ostródę drodze ekspresowej S7 postawiono pierwszy z zapowiadanych 39 odcinkowych pomiarów prędkości, który w czerwcu najprawdopodobniej zacznie rejestrować wykroczenia.
Urządzenie już jest w fazie testów i znajduje się w okolicy podwarszawskich Białobrzegów (mierzyć prędkość będzie na odcinku Promna-Kolonia – Gózd Nowy). Monitorowane tam będą wszystkie pasy ruchu w obu kierunkach na długości około 14 kilometrów. Kolejne 38 takich urządzeń pojawi się na drogach ekspresowych w całym kraju.
Uważajcie podczas wypadów w góry lub przypadku innych, przykładowo biznesowych spraw.
źródło: Gazeta Olsztyńska