Jednym z problemów Ostródy jest coraz mniejsza przestrzeń do tworzenia nowych inwestycji – dotyczy to również szlaków pieszych i rowerowych. Czasami jednak nie trzeba aż tak wiele, żeby odblokować dla mieszkańców duże przestrzenie do codziennej egzystencji.
Wybudowana 47 lat temu przez Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego piesza kładka nad torami w centrum Ostródy zostanie rozebrana – takie zapadły decyzje.
Fotografia którą widzicie powyżej, została nam wysłana przez czytelnika już jakiś czas temu. Po spojrzeniu na nią ponownie dziś, można stwierdzić, że niesie ze sobą potężny ładunek symboliczny – o przemijaniu, degradacji i przywykaniu społeczeństwa do tych atrybutów czasu.
Niszczejącej kładki przy plaży miejskiej nie sposób było nie zauważyć. Pomijając już aspekt wizualny – stare deski ruszały się pod stopami czy też kołami roweru.
Pojawiło się zamówienie publiczne na budowę kładki dla pieszych w Durągu.
Niszczejąca od lat kładka nad torami dla bezpieczeństwa jest wyłączona użytkowania, jednak Miasto planuje przeznaczyć pieniądze na jej ekspertyzę.
Podjęto kroki w sprawie rdzewiejącej w zastraszającym tempie kładki nad torami obok ”środkowego przejazdu”. Ze względu na jej stan techniczyny, Miasto zdecydowało się na zamknięcie przejścia.
Myśleliśmy, że żadna kładka nad torami nie może wyglądać gorzej, niż ta w Ostródzie. Myliliśmy się jednak, i to bardzo. Jest jedna w jeszcze gorszym, wręcz agonalnym stanie technicznym, ciągle użytkowana przez ludzi i wielce dla nich pożyteczna (choć bardzo możliwe, że już niedługo – ale o tym za chwilę).
