Ci z Państwa, którzy śledzą życie miasta, z pewnością zauważyli już filantropijne działania firmy Ostróda Recycling. Wsparcie przy organizacji festynów, wydarzeń kulturalnych, pomoc sportowcom czy oddolne akcje zbiórki odpadów — to tylko część ich aktywności. Firma nie zapomina też o strażakach.
Podczas dnia Wszystkich Świętych na cmentarzu przy ul. Spokojnej w Ostródzie doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Jedna z kobiet, odwiedzających groby bliskich, zasłabła i upadła, uderzając o pomnik.
Jedną z cech prawdziwie szlachetnych ludzi jest potrzeba kojenia bólu innych — potrzeba pochodząca z serca. Bez cienia wątpliwości możemy powiedzieć, że pani Marzena Jurkiewicz, pielęgniarka z ostródzkiego szpitala, takie anielskie serce posiada. Nie bez powodu tak wiele osób nazywa ją w ten sposób.
Dzięki błyskawicznej reakcji i wzorowej współpracy służb, policjanci ostródzkiej drogówki pomogli w dostarczeniu serca przeznaczonego do przeszczepu.
Serdecznie zachęcamy do wsparcia Ostródzkiej Kociarni w ostatnim etapie jej działalności. Jest to organizacja nie do przecenienia w skali naszego miasta, która uratowała blisko tysiąc kotów, a wiele z nich znalazło dzięki niej nowe domy.
Na stadionie przy ul. 3 Maja w Ostródzie odbył się I Charytatywny Turniej Piłki Nożnej Służb Mundurowych i Samorządowców „Gramy dla Wiktorka”. Inicjatywa miała jeden cel – wsparcie leczenia i rehabilitacji Wiktora, syna policjanta z ostródzkiej drogówki.
To nie pierwszy raz, kiedy st. sierż. Arkadiusz Sółkowski pomógł osobie w potrzebie. Jego kolejne interwencje poza służbą sprawiają, że można odnieść wrażenie – a właściwie stwierdzić fakt – że to po prostu dobry człowiek.
Piotr Jakubowski przebija kolejne granice. Ma już na swoim koncie wiele inicjatyw, w których poprzez sport wspiera chore dzieci i zwierzęta. Tym razem ruszył w podróż z Mazur do Rzymu, by rowerem pokonać ponad dwa tysiące kilometrów.
W piątkowe popołudnie strażacy z Ostródy zostali wezwani do dość nietypowej interwencji.
We wtorek nasi strażacy pojechali do Elbląga, aby pomagać usuwać skutki powodzi. Czytając ich relacje, łatwo poczuć atmosferę, jaka panowała przy zalanych ulicach i elbląskich blokowiskach.
