Sąd stwierdził, że w treści rozporządzenia można ustalać tylko pewne kwestie techniczne, a wszelkie ograniczanie możliwości prowadzenia działalności gospodarczej czy swobód obywatelskich, wynikających z konstytucji powinno być wprowadzane w drodze ustawy, jeśli nie mamy wprowadzonego stanu klęski żywiołowej – tłumaczy w rozmowie z money.pl Piotr Walczak, adwokat z kancelarii Walczak Wasielewska Adwokaci.
Odwołanie się od sankcji nałożonych przez Ministerstwo Zdrowia to nie wszystko. Niektórzy przedsiębiorcy żądają od państwa odszkodowania za zamknięcie. Część branży turystycznej złożyła już pozew zbiorowy do sądu, walczą także hotelarze – na razie indywidualnie. Pozwanym jest Skarb Państwa. Przedsiębiorcy tłumaczą, że zastosowali się do ograniczeń i zamknęli biznes, więc żądają odszkodowania za poniesione straty.
Jednak w tym przypadku uzyskanie odszkodowania będzie trudne. Tym bardziej, że premier Mateusz Morawiecki wystąpił już do Trybunału Konstytucyjnego o orzeczenie, że sądy nie mogą rozstrzygać o konstytucyjności ograniczeń wprowadzonych przez rząd.
źródło: money.pl
Zobaczcie również analizę Krzysztofa Woźniaka, coraz więcej biznesów w Polsce się otwiera. Dodatkowo w materiale objaśnia konsekwencje, jakie grożą policjantom i urzędnikom za karanie obywateli w związku z nieprzestrzeganiem jak się okazuje nielegalnych restrykcji: