Wszyscy wiemy, że Ostróda i okolice regularnie wypuszczają transporty pomocowe na zniszczone powodzią południe kraju – możemy być dumni z siebie, zdaliśmy egzamin z współczucia. Ta pomoc jest kluczowa, ale również niewystarczająca.
Niektóre miasta i wsie na Dolnym Śląsku dalej są zagruzowane, tonące w błocie, szlamie i śmieciach – tutaj pomóc może tylko ciężki sprzęt.
Na wezwanie odpowiedziała należąca do pana Perczyńskiego lokalna firma, która wysłała na południe cześć swoich zasobów – wywrotkę i koparkę. To kolejny, wywołujący dumę, dowód na narodową bezkompromisowość w pomaganiu.
Tak oto, w poniedziałek wywrotka z zapakowaną na przyczepę koparką pojechała wywozić to, co przyniosła Wielka fala.
Powodzenia.
