Nie milkną echa wielkiego sukcesu nowej mistrzyni PFL Europe, Pauliny Wiśniewskiej. Powiedzieć o niej dobre słowo i przedstawić światu postanowiła najlepsza polska zawodniczka MMA w historii – Joanna Jędrzejczyk.
Pochodzącej z Olsztyna byłej sportsmenki nie trzeba przedstawiać nikomu, kto interesuje się rywalizacjami w oktagonie. Wystarczy wspomnieć, że w latach 2015-2017 uchodziła za najlepszą zawodniczkę mieszanych sztuk walki na świecie, dzierżąc wówczas Mistrzostwo UFC w wadze słomkowej.
Joanna w 2022 roku postanowiła zakończyć zmagania w oktagonie i przekuć swoją popularność w prowadzenie różnych biznesów. Nie zapomniała jednak, skąd wziął się jej sukces. Kiedy teraz patrzy na Paulinę Wiśniewską, być może widzi w niej samą siebie sprzed lat, gdy wspinała się na szczyt. Joanna odwiedziła ostatnio Paulinę w siedzibie MMA Team Ostróda przy ul. Grunwaldzkiej. Obie panie zrobiły sobie wspólne zdjęcie i zapewne miło, ale też merytorycznie porozmawiały na temat branży.
Następnie Jędrzejczyk publicznie, w social mediach, pochwaliła Paulinę i przedstawiła ją środowisku MMA. Można tak zakładać, ponieważ profil Joanny na Facebooku obserwuje niespełna milion osób, a wśród nich także szychy obracające się w najwyższych kręgach tego sportu. To niezwykle miły gest ze strony dawnej mistrzyni, która napisała:
Oto nowa Mistrzyni Europy PFL, Panie i Panowie. Paulina Wiśniewska!Nowe pokolenie przejmuje kontrolę i nie mogłabym być bardziej dumna z Pauliny, jej trenerów i całego zespołu.Pochodzi z małego miasteczka w Polsce, niedaleko mojego rodzinnego miasta, ale dotarła na szczyt, a to dopiero początek.
Miejcie oko na tę utalentowaną i bardzo ciężko pracującą dziewczynę.
Widzieliście jej pierwszą rundę podczas ostatniej walki w sobotę? Techniczny nokaut w 20 sekund!
Jakże prawdziwe są słowa: „(…) dotarła na szczyt, a to dopiero początek”. Obrazują zarówno skalę sukcesu Pauliny, jak i ogrom możliwości, jaki przed nią stoi. MMA to obecnie najpopularniejszy sport kontaktowy na świecie. W Polsce mamy potężną organizację KSW, globalną wersję organizacji PFL, no i wiadomo – talenty wyławia też amerykański gigant UFC. Jest jeszcze wiele szczytów do zdobycia, ale jak powiedział nam kiedyś w rozmowie trener Pauliny, Tomasz Sobczyński:
W MMA najważniejsza jest chłodna głowa. Trzeba ją mieć, kiedy się przegrywa, a co nawet ważniejsze – kiedy się wygrywa, żeby uniknąć głupiego błędu.
Życzymy chłodnej głowy Paulinie nie tylko w oktagonie, ale i w decyzjach, które zdefiniują następne etapy jej kariery. To ważne wybory, które nie mogą być pochopne.