Bardzo dobry mecz przeciwko Anglii rozegrał nasz człowiek, tutejszy – Paweł Dawidowicz. Środowy wieczór piłkarski w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata ostródzianin zapamięta na długo. Rozegrał najlepszy mecz w kadrze jak dotąd, w dodatku z rywalem z absolutnego światowego topu.
Świetnie się ustawiał, był skoncentrowany na przestrzeni całego meczu podejmując trafne decyzje. Nie dawał rozwinąć skrzydeł błyskotliwemu Grealishowi. Doskonale współpracował ze swoją bratnią duszą na boisku – Kamilem Glikiem.
Czasami jest tak, że jedne wydarzenie w życiu potrafi je odmienić. Liczymy, że ten mecz wywinduje Pawła na jeszcze wyższy poziom piłkarski.
Dziękujemy za serducho i walkę do końca. 1-1 z angielskim gwiazdozbiorem.
Foto: Polska Times