Jakościowy samorząd nie jest niczym powszechnym w Polsce – to musimy sobie na wstępie przyznać. Powiat jest zadłużony na około 50.000.000 zł, tymczasem urzędnicy zamówili nowe auto za ponad 200.000 zł.
Przypomnijmy, że 2 maja 2024 roku włodarz, wyjeżdżając z parkingu w dniu wolnym od pracy, rozbił służbową Skodę SuperB. Po tym incydencie uznano najwyraźniej, że trzeba kupić kolejne auto klasy premium? Warto dodać, że dotychczas za tankowanie limuzyny Starosty płacił Powiat, a sam Starosta uiszcza jedynie 100 zł brutto miesięcznie za korzystanie z pojazdu – tak skonstruowano umowę, która pozwala na użytkowanie służbowego samochodu do celów prywatnych przez Starostę.
Starosta nie poniósł żadnych konsekwencji, a teraz Starostwo zamawia kolejną limuzynę – fabrycznie nowy samochód osobowy, na który przeznaczono 226.100 zł.
Auto ma być bogato wyposażone – pięciodrzwiowe nadwozie, automatyczna skrzynia biegów, klimatyzacja, systemy bezpieczeństwa. Firma Fiedorowicz Sp. z o.o. z Olsztyna, zobowiązała się dostarczyć pojazd w ciągu 90 dni.
No jak zwykle polscy politycy burmistrzowie starostowie itp. muszą jeździć Premium
nie stety co można wojewodzie to nie tobie…..
Panie Starosto,zarabia Pan tyle,że nic by się nie stało jak z własnego konta nabędziePan ten samochód.