Andrzej Wiczkowski, po ponownym wybraniu na Starostę Ostródzkiego przez Radę Powiatu (6 maja), zachowuje się jakby utracił wszelkie hamulce w sięganiu po publiczne pieniądze. Na pewien sposób łapczywie chwyta kawałki publicznego mięsa, nie oglądając się na to, że w tym mieście działają osoby, które rzetelnie wykonują swoje obowiązki – obserwują wnikliwie.

