W sobotę 22 lipca odbył się III Pieszy Rajd Turystyczny Szlakiem Morąskich Zabytków. Tego dnia wszyscy, którzy chcieli poznać tajemnice Morąga mogli zwiedzić to miasto z przewodnikiem turystycznym czyli z Tomaszem Osękowskim.
Uczestnicy wycieczki zebrali się przed Ratuszem. Ich przygoda z historią Morąga rozpoczęła się od poznania gotyckiego kościoła p.w. św. Piotra i Pawła oraz ulicy na, której mieszkał filozof Johann Gottfried Herder.
Następnie w Ratuszu, którego pilnie strzegą 2 potężne armaty, zdobycze z wojny francusko – pruskiej, na miłośników lokalnej historii w piwnicach czekała Patrycja Kaczmarek. Opowiedziała ona o wystawie „Światogra. Dawne dzieje – początki gier planszowych”. Kolejnym etapem zwiedzania była sala konferencyjna, w której można było usiąść i wysłuchać historii herbu Morąga, na którym widnieje pielgrzym z muszlą przegrzebka.
Po drodze do odbudowanego w latach 80-tych Pałacu Dohnów uczestnicy Rajdu poznali wąskie uliczki i zabudowę morąskiego Starego Miasta oglądając m.in. budynek browaru. W Pałacu, który jest obecnie regionalnym oddziałem Muzeum Warmii i Mazur obejrzano także pamiątki po znamienitym mieszkańcu dawnego Mohrungen czyli J.G. Herderze.
Swoje tajemnice odkrył również morąski zamek krzyżacki, w którym zwiedzono między innymi pozostałości Wieży Czarownic. Za czasów panowania zakonu krzyżackiego służyła ona jako więzienie. W jego murach karę za uduszenie własnego nowo narodzonego dziecka odbywała Barbara Schwann. Nieszczęsna 14-letnia dziewczyna został poddana torturom i stracona 22 lipca 1749 roku. Jej ścięta głowa została zatknięta na pikę i przez kilka tygodni wisiała na murach miasta. Podobno duch dziewczyny do tej pory pojawia się w zamku i do dzisiejszego dnia co roku w rocznicę jej śmierci odprawiane są msze św. za jej duszę. Warto dodać, że wycieczka odbywała się dokładnie w 268 rocznicę śmierci nieszczęśliwej Barbary.
Na koniec, aby uczestnikom Rajdu humorów nie popsuła ta mroczna historia z zamierzchłych czasów wszyscy wybrali się na wspólne ognisko nad Jezioro Skiertąg, gdzie pieczono kiełbaski, dzielono się wrażeniami i dobrze bawiono.
Wycieczka była bezpłatna i została sfinansowana z budżetu Gminy Morąg. Jej organizatorem była Lokalna Organizacja Turystyczna „Kraina Nieodkrytych Tajemnic”, a Morąg obchodzi w tym roku 690-lecie nadania praw miejskich.
Tekst i zdjęcia: Marzena Matuszka