Nieoficjalne informacje, które posiadamy wskazują, że niedzielnego wieczoru w Miłakowie doszło do „nietypowej” kontroli drogowej.
Policjanci postanowili zatrzymać pojazd marki Saab, w którym uszkodzona była szyba czołowa. Przy próbie zatrzymania omal nie doszło do potrącenia policjanta, jednak ostatecznie kierujący wyhamował.
Następnie nie udało się wylegitymować podróżujących samochodem w sposób cywilizowany i mundurowi musieli użyć gazu łzawiącego. Podczas zamieszania, jednemu z dwóch pasażerów udało się uciec, zaś kierowca oraz drugi pasażer zostali zatrzymani. W międzyczasie do funkcjonariuszy dotarła informacja z numeru alarmowego, że nieopodal doszło do naruszenia miru domowego przez trzech mężczyzn. Szybko połączono fakty i okazało się, że chodzi właśnie o tych “dżentelmenów”.
Mężczyźni siłą wtargnęli do jednego z mieszkań, zastraszyli domowników, po czym odjechali. Podczas dalszych czynności okazało się, że kierujący Saabem był pod wpływem alkoholu, co mogło tłumaczyć stan jego pojazdu oraz fakt, że uszkodził kilka zaparkowanych przy ulicy samochodów.
Ustalenie wszystkich okoliczności i szczegółów tego zdarzenia należy teraz do policjantów dochodzeniowo-śledczych. Do sprawy zatrzymano dwóch mężczyzn, a pojazd zabezpieczono na parkingu depozytowym
PA
Uuuuuuuuuuuuu i się skończyło kozakowanie jak Kuba bogu tak bóg benemu po same jaja do japy